"Dziedzictwo przyrody Rybnika - kotewka i inne cuda" – pod takim hasłem w czwartek 13 lipca odbył się spacer z Jerzym Paruselem - biologiem i leśnikiem, byłym wieloletnim dyrektorem Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska w Katowicach.
Spacer bulwarami Nacyny z niezwykłymi opowieściami o naturze
Spotkanie było częścią trwającej w mieście, a zaplanowanej na 100 dni, dyskusji na temat mającego powstać Parku Kulturowego "Stare Centrum Rybnika”.
Park Kulturowy to również forma ochrony konserwatorskiej terenów zielonych – na terenie, jaki obejmą granice powstającego parku nie brak terenów zielonych – w centrum starego Rybnika od lat cieszą oko liczne zieleńce i parki miejskie. Parki, zieleńce, rzeki, ogrody, pojedyncze drzewa i krzewy współtworzą miejski krajobraz od zawsze, mając jednocześnie znaczenie kulturowe, czego najlepszym przykładem jest herb Rybnika. Na jego niebieskiej tarczy widnieje szczupak i charakterystyczne kwiaty kotewki, czyli orzecha wodnego, występującego kiedyś na paruszowieckim stawie.
Rybnik oczami przyrodnika
W czwartkowe popołudnie, spacerowicze powędrowali z rybnickiego rynku bulwarami wzdłuż rzeki Nacyny, słuchając opowieści dra Parusela o przyrodniczych ciekawostkach i osobliwościach. Była również okazja do obejrzenia orzechów kotewki, pochodzących z rezerwatu wodnego Łężczok w powiecie raciborskim, które przyniósł ze sobą dr Parusel.
Sam spacer wzdłuż brzegów Nacyny, która - jak zauważył przewodnik - przez swoją regulację bardziej przypomina dziś kanał niż rzekę, odbył się towarzystwie największej przyrodniczej, rybnickiej atrakcji ostatnich lat czyli nutrii.