Spod maski samochodu, którym podróżował 20-latek, zaczął wydobywać się dym, a po chwili pojawił się również ogień.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w rejonie skrzyżowania ulic Mikołowskiej i Robotniczej w Rybniku. Spod maski samochodu osobowego marki BMW, którym podróżował 20-letni mieszkaniec Rybnika, zaczął wydobywać się dym. Szybko pojawił się też ogień. Z pomocą ruszyli przypadkowi kierowcy, którzy przejeżdżali obok tego zdarzenia.
We właściwym miejscu i czasie pojawili się również policjanci z rybnickiej drogówki, którzy przejeżdżali ulicą Mikołowską. Mundurowi przy użyciu gaśnicy zaczęli gasić pożar. Na miejsce szybko przyjechali również strażacy, którzy ostatecznie ugasili pożar. Najprawdopodobniej jego przyczyną był samozapłon pojazdu spowodowany awarią instalacji elektrycznej. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji świadków zdarzenia i policjantów, cała sytuacja skończyła się dla rybniczanina szczęśliwie.