41-letni mieszkaniec Rybnika podłożył bombę i chciał ją zdetonować na jednej z posesji.
Za sprowadzenie niebezpieczeństwo zagrażającego życiu i zdrowiu wielu ludzi i mieniu wielkich rozmiarów oraz za posiadania substancji psychotropowych, kradzież, włamanie oraz posiadanie amunicji, grozi mu do 8 lat więzienia – informuje Śląska Policja. Mężczyzna przyznał się do winy.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
W minioną środę około 14.00 dyżurny rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o podłożeniu podejrzanego przedmiotu. Do zdarzenia doszło na jednej z posesji, przy ulicy Janasa w Niedobczycach. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z rozpoznania minersko-pirotechnicznego rybnickiej komendy, jak również przewodnik z psem do wyszukiwania materiałów wybuchowych.
Znaleziony przedmiot mógł zagrażać mieszkańcom okolicznych budynków, w związku z czym podjęto decyzję o ewakuacji osób z 3 budynków oraz zamknięciu odcinka pobliskiej drogi. Kolejno na miejsce skierowano policjantów z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, którzy ostatecznie zabezpieczyli i przetransportowali przedmiot w bezpieczne miejsce celem dalszej weryfikacji. Po wykonaniu eksperymentu procesowego na poligonie w Katowicach potwierdzono, że jest to urządzenie wybuchowe, które ostatecznie zostało zniszczone – informuje policja.
W wyniku podjętych czynności kryminalni z Rybnika ustalili i zatrzymali podejrzanego, który skonstruował i podrzucił niebezpieczny przedmiot na teren posesji mieszkańca Rybnika. Na wniosek śledczych i prokuratora 41-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Ponadto w toku przeszukania śledczy znaleźli w jego mieszkaniu substancje psychotropowe oraz amunicję kalibru 9 mm. Rybniczanin usłyszał także zarzut kradzieży z włamaniem na budowę w powiecie rybnickim, skąd skradł mienie o wartości blisko 15 tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara do 8 lat więzienia.