W czwartkowe popołudnie rybniczanie zainteresowani planami utworzenia Parku Kulturowego pn. Centrum Starego Rybnika mieli okazję spotkać się z rybnickim Miejskim Konserwatorem Zabytków dr. inż. arch. Henrykiem Mercikiem.
Spotkanie z Miejskim Konserwatorem Zabytków
Podczas blisko dwugodzinnej dyskusji, odbywającej się w punkcie halo!Rybnik, dr Mercik starał się na bieżąco odpowiadać na liczne pytania i rozwiewać wątpliwości mieszkańców. A pytań nie brakowało, bo w gronie dyskutantów były osoby reprezentujące rozmaite punkty widzenia, mający konkretne, właściwe dla swojego środowiska oczekiwania i potrzeby, związane z mającym powstać parkiem kulturowym.
Pytano między innymi o teren, jaki ma objąć park, o koszty jego wprowadzenia, o efekty, jakie przyniesie taka forma ochrony historycznej przestrzeni miasta, a także skutki, jakie może to mieć dla przedsiębiorców prowadzących na tym terenie swoją działalność.
Nie zabrakło propozycji i pomysłów związanych z ochroną dziedzictwa niematerialnego Rybnika, ale i oczekiwań, jakie wobec historycznego śródmieścia mają np. rybniccy seniorzy.
- W Rybniku powróciliśmy do dyskusji o parku kulturowym. Wyniki konsultacji posłużą prezydentowi i radnym do podjęcia decyzji, czy jesteśmy gotowi i chcemy, by szczególnie chronić centrum miasta - mówi uczestniczący w spotkaniu Wojciech Kiljańczyk, przewodniczący Rady Miasta Rybnika. - Głosy mieszkańców i przedsiębiorców w tej dyskusji są bardzo istotne. A sam park może dawać nowe szanse w przywróceniu wielu przestrzeni do życia. Nasze miasto ma dużo walorów architektonicznych oraz przyrodniczych - należy je pielęgnować i podkreślać.
- Spotkania takie jak dzisiejsze niekoniecznie są kierowane do entuzjastów pomysłu parku kulturowego, ale właśnie do osób mających wątpliwości, chcących zadawać pytania – nawet te trudne – zaznaczył dr. inż. arch. Henryk Mercik. - Dlatego zapraszam do udziału w kolejnych dyskusjach, a wszystkich, którzy nie mają możliwości uczestniczenia w bezpośrednim spotkaniu, zachęcam do wyrażenia swojego zdania za pośrednictwem przygotowanych przez nas ankiet – dodał.